Alimenty dla pasierba od ojczyma (macochy)

„Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego.

Takie same uprawnieniu przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką”.

Powyższe przepisy dają uprawnienie pasierbowi (pasierbicy) do żądania alimentów od ojczyma (macochy). Relacje między pasierbem a ojczymem lub macochą oparte są na stosunku powinowactwa. Powinowactwo powstaje wskutek zawarcia małżeństwa między jednym małżonkiem a krewnymi drugiego małżonka. W związku z tym osoba pasierba, ojczyma oraz macochy – należy do kręgu osób spowinowaconych.

Małżeństwo rodzica posiadającego własne dziecko zawarte z inną osobą powoduje konieczność wspólnego obcowania tychże osób. Wspólne zamieszkiwania, prowadzenie gospodarstwa domowego, spędzanie wolnego czasu itd. – skutkuje powstaniem pewnego stopnia bliskości. Mając na uwadze te wszystkie okoliczności – ustawodawca postanowił ustanowić obowiązek alimentacyjny między powinowatymi i tym samym otworzyć furtkę pasierbowi do żądania alimentów od ojczyma (macochy).

Uprawnienie pasierba do alimentów powstaje dopiero, gdy rodzice naturalni nie są w stanie zaspokoić w pełni potrzeb dziecka. Dotyczy to niezaspokojenia potrzeb dziecka w całości lub części. Normalnie w takiej sytuacji ciężar obowiązku alimentacyjnego, w odpowiednim stopniu spocząłby na barkach innych krewnych np. dziadków. Jednakże w stosunkach między powinowatymi tak nie jest.

Ojczym (macocha) są zobowiązani do alimentowania bezpośrednio po rodzicach naturalnych dziecka, co sprawia że wyprzedzają obowiązek alimentacyjny pozostałych krewnych i plasują się na drugim miejscu. Alimentowanie pasierba polega nie tylko na dostarczaniu mu środków materialnych, ale również na osobistych staraniach o wychowanie.

W praktyce podkreśla się, iż obowiązek alimentacyjny pomiędzy pasierbem a ojczymem (macochą) powinien być traktowany na takiej samej zasadzie jak między rodzicami i dziećmi. Toteż w znakomitej większości przypadków można byłoby stosować względem pasierba uprawnienia, które przysługują dzieciom wobec rodziców. W dużym stopniu to stanowisko jest słuszne.

Pasierb może domagać się alimentów od ojczyma albo macochy, „jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego”. Zasady współżycia społecznego to pewne reguły moralne, zasady właściwego postępowania. Pozwalają one stwierdzić, czy w danych okolicznościach żądanie alimentów jest słuszne, pomimo jego względnej zgodności z przepisami prawa. Bo jak wiadomo nie da się wszystkiego ująć w ramy paragrafu.

Ubieganie się przez pasierba o alimenty można byłoby uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, gdy postępowanie pasierba w stosunku do ojczyma (macochy) jest nacechowane negatywizmem. Np. pasierb dopuścił się przestępstwa wobec ojczyma lub członka jego rodziny, pasierb postępuje złośliwie.

Orzeczenia Sądu Najwyższego:

„Obowiązek alimentacyjny ojczyma (macochy) – ze względu na lokatę tego obowiązku – należy w zasadzie traktować loco parentis, a więc w zasadzie na równi z obowiązkiem rodziców dziecka.

Obowiązek ojczyma (macochy) nie może jednak wyprzedzać obowiązku alimentacyjnego rodziców dziecka, gdyż nie dałoby się to pogodzić z zasadami współżycia społecznego.

Dziecko będzie mogło jednak żądać świadczeń alimentacyjnych od swego ojczyma (macochy) w całości lub w części w każdym wypadku, gdy rodzice nie będą mogli spełnić swego obowiązku wobec dziecka, albo gdy ich możliwości zarobkowe nie wystarczą na zaspokojenie potrzebnych dziecku lub w konkretnym wypadku uzasadnionych środków utrzymania i wychowania, ale zawsze tylko wtedy, gdy odpowiada to zasadom współżycia społecznego”.

„Zgodnie z brzmieniem art. 58 k.r.o.  w wyroku orzekającym rozwód sąd rozstrzyga między innymi o alimentach dla dziecka pochodzącego od obojga małżonków. Nie można zatem w wyroku orzekającym rozwód zasądzić alimentów dla dziecka od męża matki dziecka niebędącego jego ojcem”.


Autor

Piotr Wasiluk

Interesuje się prawem rodzinnym i opiekuńczym.

Dodaj komentarz