Dlaczego dostaję (płacę) alimenty akurat w takiej wysokości?
Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka wynika z więzów krwi. Rodzice są najbliższymi krewnymi dziecka. Ciąży na nich obowiązek troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywania go należycie – odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa.
W ramach tych obowiązków mieści się obowiązek alimentacyjny, który ma prymarne znaczenie. Zakres obowiązku alimentacyjnego – zakres świadczeń alimentacyjnych – decyduje o tym w jakim rozmiarze (wysokości) dziecko faktycznie otrzyma alimenty.
Wysokość alimentów jest uzależniona od czynników leżących po stronie dziecka, jak i rodzica. Po stronie dziecka będą to – usprawiedliwione potrzeby. Natomiast po stronie rodzica – możliwości zarobkowe i majątkowe.
Usprawiedliwione potrzeby dziecka
Będą to potrzeby materialne oraz niematerialne. Potrzeby materialne to: wyżywienie, mieszkanie, odzież, środki higieny osobistej, środki lecznicze w razie choroby itp. Potrzeby niematerialne to: edukacja, rozrywka, wypoczynek itd.
Nie ma zamkniętego katalogu usprawiedliwionych potrzeb dziecka. W każdym przypadku będą decydować osobiste cechy charakteru uprawnionego oraz okoliczności w których się on znajduje. Jednakże potrzeby materialne powinny być zawsze zaspokojone, gdyż to one są podstawą prawidłowego rozwóju dziecka.
Wyjście poza wyżej wymieniony krąg potrzeb jest jak najbardziej możliwy, a w niektórych wypadkach nawet uzasadniony. Dziecko, które wykazuje uzdolnienia w pewnych dziedzinach musi mieć możliwość rozwijania swoich talentów, które z pewnością w przyszłości zaowocują stosownym dorobkiem dla społeczeństwa. Np. talent muzyczny.
W praktyce orzeczniczej podkreślana jest zasada równej stopy życiowej rodziców i dzieci. Rodzice są obowiązani dzielić się z dziećmi nawet najmniejszymi dochodami, czy wręcz „ostatnim kawałkiem chleba”. Nie mogą uchylić się od alimentacji z tego powodu, że stanowi to dla nich nadmierny uszczerbek.
Dopiero, gdy rodzice nie posiadają żadnego majątku ani dochodów (również renty, emerytury, zasiłków itp.) oraz nie mają możliwości zarobkowania – mogą być zwolnieni z obowiązku alimentacyjnego. Zwolnienie od obowiązku utrzymywania dziecka może być czasowe (np. długotrwała choroba) lub stałe (np. trwałe kalectwo). W takim razie obowiązek alimentacyjny przechodzi na innych krewnych. Czasowe zwolnienie trwa do chwili – aż rodzice nie osiągną zdolności alimentacyjnej, w całości lub w części.
Postulat równej stopy życiowej nie oznacza jednak świadczenia alimentów w takim rozmiarze, który jest przejawem zbytku, czy też nadmiernego rozpieszczania dzieci. Powinien on mieć charakter życia na godziwym poziomie. Tym samym nadmierne gromadzenie majątku przez rodziców, oszczędzanie kosztem niezaspokojenia uzasadnionych potrzeb dziecka również nie zasługuje na ochronę.
Trzeba też pamiętać, że alimentacja dziecka nie może doprowadzić do takiego stanu, w których to rodzice zostaną pozbawieni podstawowych środków do zaspokajania swych potrzeb. Musi być pewien umiar tak aby rodzice sami nie znaleźli się w niedostatku. Zajście tychże okoliczności powodowałoby bowiem konieczność świadczenia alimentów na rzecz rodziców, ze strony innych krewnych.
Bardzo ważną sprawą jest rzeczywisty rozmiar alimentów, jakie dziecko potrzebuje w danym czasie. To nic że sąd orzekł albo też strony ustaliły alimenty w drodze umowy alimentacyjnej w takiej a nie innej wysokości. Liczą się aktualne potrzeby dziecka. Toteż gdyby nastąpił wzrost usprawiedliwionych potrzeb dziecka – należą się alimenty w nowej, wyższej wysokości, a nie orzeczone (ustalone) w wyroku (umowie alimentacyjnej).