Nieujawnione dochody a alimenty

Jak postąpić, jeśli zobowiązany do alimentów ukrywa lub zaniża dochody?

Dość powszechnym zjawiskiem występującym w stosunkach alimentacyjnych jest ukrywanie bądź zaniżanie dochodów przez osobę zobowiązaną do świadczenia alimentów.

Nie zgłębiając się w przyczyny tego stanu rzeczy, przejdźmy do omówienia skutków, jakie to działanie rodzi dla osoby uprawnionej do alimentów oraz metod „zdemaskowania” zobowiązanego.

Jak wiadomo, na wysokość lub w ogóle możliwość płacenia alimentów wpływają dwa wyznaczniki. Są to usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. My skoncentrujemy się na tych ostatnich.

Nieujawnianie całości zarobków przez zobowiązanego powoduje obniżenie wysokości alimentów należnych uprawnionemu, a w najgorszym wypadku – pozbawieniu go w całości prawa do jakichkolwiek alimentów, wskutek rzekomego braku zdolności alimentowania po stronie zobowiązanego.

Jak podchodzą sądy zdolności alimentacyjnej zobowiązanego? Sąd jest co do zasady związany wysokością dochodów osiąganych przez osobę zobowiązaną, znajdującą odzwierciedlenie w zaświadczeniu o zarobkach wystawionym przez pracodawcę albo przez właściwy Urząd Skarbowy. Jednakże pod warunkiem, że te informacje, w świetle oceny sądu nie budzą wątpliwości.

Np. Jeśli zobowiązany osiąga dochód 1300 zł miesięcznie, a jeździ Porsche, to chyba coś jest nie tak. Wtedy by musiał znaleźć bardzo wiarygodne wytłumaczenie tego faktu. Inaczej sąd mógłby zasądzić większe alimenty, przyjmując że zobowiązany osiąga wyższy dochód, aniżeli ten, jaki jest ujawniony w rejestrach.

Zakładając, iż oświadczenie zobowiązanego o swoich dochodach, nie budzi zastrzeżeń – sąd bierze je za podstawę do ustalania wysokości alimentów. Sąd, podobnie jak Salomon – „nie naleje z pustego”.

Gdyby uprawniony twierdził, że część dochodów zobowiązany ukrywa – powinien to udowodnić. W tej chwili piłka znajduje się po jego stronie. Bowiem, zgodnie z fundamentalną zasadą prawa cywilnego – ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z faktu wywodzi skutki prawne. A uprawniony wywodzi taki skutek w postaci żądania wyższych alimentów. Dlatego też powinien wykazać fakt wyższych dochodów.


Przestępstwo niealimentacji

Czy za niepłacenie alimentów można pójść do więzienia?

Tak. Możliwość taką przewiduje art. 209 Kodeksu karnego. Zgodnie z nim:

Kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Uchylanie się od obowiązku alimentacji musi mieć charakter uporczywy, to znaczy ciągły, nagminny, umyślny, nieustępliwy. Z reguły będą to okresy od kilku miesięcy do kilku lat.

Jak wynika z powyższego w rachubę wchodzi nie tylko sądowe nałożenie na zobowiązanego obowiązku płacenia alimentów, lecz również obowiązek alimentacji wynikający z ustawy. Np. w przypadku dzieci ciąży  on na rodzicach do momentu uzyskania przez dziecko zdolności do samodzielnego utrzymania się.

Rezultatem uchylania się od obowiązku alimentacyjnego musi być narażenie na niemożliwość zaspokojenia przez osobę uprawnioną podstawowych potrzeb życiowych, tj. potrzeby łaknienia, bezpieczeństwa, ochrony zdrowia. Jak można zauważyć wystarczy już sam fakt narażenia na ten stan rzeczy, a tym bardziej w grę wchodzi skutek w postaci faktycznej niemożliwości zaspokojenia niezbędnych potrzeb życiowych.

Sankcją prawną za niewypełnianie obowiązku alimentacji jest grzywna lub kara ograniczenia wolności, albo też najbardziej dotkliwa – kara pozbawienia wolności (więzienia) do maksymalnie 2 lat.

Wniosek o ściganie przestępstwa wolno złożyć na policji bądź w prokuraturze. Osobą uprawnioną do złożenia wniosku jest:

  • pokrzywdzony (osoba uprawniona do alimentów),
  • organ pomocy społecznej,
  • organ podejmujący działania wobec dłużnika alimentacyjnego.

Czy ściganie tego przestępstwa może nastąpić z urzędu? Tak. W sytuacji, gdy pokrzywdzonemu przyznano odpowiednie świadczenia rodzinne albo świadczenia pieniężne wypłacone w przypadku bezskuteczności egzekucji.

Czy odbywanie kary pozbawienia wolności przez zobowiązanego oznacza, że nie otrzymam w tym czasie od niego ani grosza? Niekoniecznie. Osoba skazana i osadzona w więzieniu, w miarę możliwości – zobowiązywana jest do pracy w obrębie lub poza zakładem karny, a osiągnięte przez nią wynagrodzenie za pracę przeznaczane jest na pokrycie należności alimentacyjnych.


Zakres świadczeń alimentacyjnych rodziców w stosunku do dziecka

Dlaczego dostaję (płacę) alimenty akurat w takiej wysokości?

Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka wynika z więzów krwi. Rodzice są najbliższymi krewnymi dziecka. Ciąży na nich obowiązek troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywania go należycie – odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa.

W ramach tych obowiązków mieści się obowiązek alimentacyjny, który ma prymarne znaczenie. Zakres obowiązku alimentacyjnego – zakres świadczeń alimentacyjnych – decyduje o tym w jakim rozmiarze (wysokości) dziecko faktycznie otrzyma alimenty.

Wysokość alimentów jest uzależniona od czynników leżących po stronie dziecka, jak i rodzica. Po stronie dziecka będą to – usprawiedliwione potrzeby. Natomiast po stronie rodzica – możliwości zarobkowe i majątkowe.

Usprawiedliwione potrzeby dziecka

Będą to potrzeby materialne oraz niematerialne. Potrzeby materialne to: wyżywienie, mieszkanie, odzież, środki higieny osobistej, środki lecznicze w razie choroby itp. Potrzeby niematerialne to: edukacja, rozrywka, wypoczynek itd.

Nie ma zamkniętego katalogu usprawiedliwionych potrzeb dziecka. W każdym przypadku będą decydować osobiste cechy charakteru uprawnionego oraz okoliczności w których się on znajduje. Jednakże potrzeby materialne powinny być zawsze zaspokojone, gdyż to one są podstawą prawidłowego rozwóju dziecka.

Wyjście poza wyżej wymieniony krąg potrzeb jest jak najbardziej możliwy, a w niektórych wypadkach nawet uzasadniony. Dziecko, które wykazuje uzdolnienia w pewnych dziedzinach musi mieć możliwość rozwijania swoich talentów, które z pewnością w przyszłości zaowocują stosownym dorobkiem dla społeczeństwa. Np. talent muzyczny.

W praktyce orzeczniczej podkreślana jest zasada równej stopy życiowej rodziców i dzieci. Rodzice są obowiązani dzielić się z dziećmi nawet najmniejszymi dochodami, czy wręcz „ostatnim kawałkiem chleba”. Nie mogą uchylić się od alimentacji z tego powodu, że stanowi to dla nich nadmierny uszczerbek.

Dopiero, gdy rodzice nie posiadają żadnego majątku ani dochodów (również renty, emerytury, zasiłków itp.) oraz nie mają możliwości zarobkowania – mogą być zwolnieni z obowiązku alimentacyjnego. Zwolnienie od obowiązku utrzymywania dziecka może być czasowe (np. długotrwała choroba) lub stałe (np. trwałe kalectwo).  W takim razie obowiązek alimentacyjny przechodzi na innych krewnych. Czasowe zwolnienie trwa do chwili – aż rodzice nie osiągną zdolności alimentacyjnej, w całości lub w części.

Postulat równej stopy życiowej nie oznacza jednak świadczenia alimentów w takim rozmiarze, który jest przejawem zbytku, czy też nadmiernego rozpieszczania dzieci. Powinien on mieć charakter życia na godziwym poziomie. Tym samym nadmierne gromadzenie majątku przez rodziców, oszczędzanie kosztem niezaspokojenia uzasadnionych potrzeb dziecka również nie zasługuje na ochronę.

Trzeba też pamiętać, że alimentacja dziecka nie może doprowadzić do takiego stanu, w których to rodzice zostaną pozbawieni podstawowych środków do zaspokajania swych potrzeb. Musi być pewien umiar tak aby rodzice sami nie znaleźli się w niedostatku. Zajście tychże okoliczności powodowałoby bowiem konieczność świadczenia alimentów na rzecz rodziców, ze strony innych krewnych.

Bardzo ważną sprawą jest rzeczywisty rozmiar alimentów, jakie dziecko potrzebuje w danym czasie. To nic że sąd orzekł albo też strony ustaliły alimenty w drodze umowy alimentacyjnej w takiej a nie innej wysokości. Liczą się aktualne potrzeby dziecka. Toteż gdyby nastąpił wzrost usprawiedliwionych potrzeb dziecka – należą się alimenty w nowej, wyższej wysokości, a nie orzeczone (ustalone) w wyroku (umowie alimentacyjnej).


Osoby uprawnione do środków z Funduszu Alimentacyjnego

Kto może liczyć na wsparcie z funduszu alimentacyjnego (FA)?

Nie każdy ma szanse na otrzymanie pomocy z FA. Kategorię osób uprawnionych wylicza art. 9 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów.

Świadczenia z FA przysługują osobie uprawnionej. Określenie „osoba uprawniona” oznacza: osobę uprawnioną do alimentów od rodzica na podstawie tytułu wykonawczego pochodzącego lub zatwierdzonego przez sąd, jeżeli egzekucja okazała się bezskuteczna.

Tytułem wykonawczym jest wyrok sądowy ustalający alimenty (albo inny dokument np. umowa alimentacyjna, ugoda sądowa) – zaopatrzony przez sąd na wniosek strony w klauzulę wykonalności.

Świadczenia z FA przysługują osobie uprawnionej:
 do ukończenia przez nią 18 roku życia (nawet jeśli się nie uczy),
 do ukończenia przez nią 25 roku życia (jeśli uczy się w szkole lub szkole wyższej),
 bezterminowo (w przypadku posiadania orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności).

Osoby, jakie nie spełniają co najmniej jednego wymogu – są pozbawione prawa do świadczeń z FA. Na tej podstawie możemy wysnuć następujący wniosek.

Uprawnienie do pieniążków z FA mają określone osoby ze względu na swój bardzo młody wiek (niepełnoletnie) albo ze względu na młody wiek i kontynuowanie nauki (do osiągnięcia 25 lat), czy też wreszcie ze względu na ułomność (znaczną niepełnosprawność – bez ograniczeń).

Osoby, które nie spełniają tych kryteriów muszą szukać innych rozwiązań prawnych. Na przykład wolno im skierować powództwo o alimenty do osoby zobowiązanej w dalszej kolejności do świadczenia na ich rzecz lub korzystać ze środków pomocy społecznej.


Podstawa prawna do świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego

Podstawowym wymogiem, decydującym o tym, czy świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego (FA) należą się danej osobie, czy też nie – jest stan oznaczony jako bezskuteczność egzekucji. Jeśli egzekucja jest bezskuteczna, to wówczas uprawniony może liczyć na wsparcie z FA, w przeciwnym razie taki przywilej nie przysługuje.

O co chodzi w pojęciu bezskuteczności egzekucji? Bezskuteczność egzekucji została zdefiniowana w art. 2 ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, w słowniku pojęć ustawowych. Z treści tego przepisu wynika następujące rozumienie bezskuteczności egzekucji.

Bezskuteczność egzekucji oznacza:

1.  egzekucję, w wyniku której w okresie ostatnich dwóch miesięcy nie wyegzekwowano pełnej należności z tytułu zaległych i bieżących zobowiązań alimentacyjnych,

2.  niemożność wszczęcia lub prowadzenia egzekucji alimentów przeciwko dłużnikowi alimentacyjnemu przebywającemu poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, w szczególności z powodu:

a) braku podstawy prawnej do pojęcia czynności zmierzających do wykonania tytułu wykonawczego w miejscu zamieszkania dłużnika,

b) braku możliwości wskazania przez osobę uprawnioną miejsca zamieszkania dłużnika alimentacyjnego za granicą.

Jeżeli zostanie spełniony choćby jeden warunek z powyższych, to wtedy mamy do czynienia z bezskutecznością egzekucji. Natomiast niespełnienie żadnego warunku, skutkuje tym, iż egzekucji nie możemy uznać za bezskuteczną.

Inaczej mówiąc bezskuteczność egzekucji to niemożliwość w ogóle prowadzenia postępowania egzekucyjnego albo też, pomimo możliwości jego prowadzenia – nieefektywne (niezadowalające, mizerne) rezultaty.

Potwierdzeniem bezskuteczności egzekucji jest dokument określany mianem – zaświadczenie o bezskuteczności egzekucji –  wydawane przez organ prowadzący postępowanie egzekucyjne. Co do zasady jest to komornik, sąd lub organ administracji publicznej.