Obniżenie alimentów

Kiedy mogę płacić (należą mi się) niższe alimenty niż dotychczas?

Skoro wysokość alimentów zależy od usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej oraz możliwości zarobkowych i majątkowych osoby zobowiązanej, to musi zajść zmiana w tych podstawach, ażeby domagać się obniżenia alimentów.

Zmiana ta polega na spadku usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego bądź spadku możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego. Wszystko to sprawia, że obniżenie alimentów będzie możliwe w trzech sytuacjach, to znaczy w razie:

1. zmniejszenia się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego,

Ze spadkiem usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego mamy do czynienia także w przypadku, gdy wprawdzie potrzeby uprawnionego (wydatki, koszty utrzymania, wychowania) nie uległy zmianie, natomiast zdobył on nowe źródło dochodu bądź wzrosły jego aktualne dochody. Z kolei to pozwala uprawnionemu na samodzielne zaspokojenie części potrzeb. Zatem ta „część” potrzeb nie może być już traktowana jako usprawiedliwione, co wyklucza w tym zakresie konieczność alimentacji ze strony zobowiązanego.

2. zmniejszenia się możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego,

Analogicznie jak w pkt 1. Również i tu nie chodzi jedynie o spadek zarobków lub zysku z majątku zobowiązanego, lecz także o pojawienie się usprawiedliwionych potrzeb (wydatków) po jego stronie bądź ich wzrost. Siłą rzeczy takie usprawiedliwione potrzeby („nowe” lub „zwiększone”) wpływają automatycznie na zmniejszenie zdolności alimentacyjnej (płatniczej) osoby zobowiązanej. Bowiem ich zaspokojenie wiąże się z określonymi nakładami finansowymi.

3. równoległego zmniejszenia się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz zmniejszenia się możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego.

Ostatnia sytuacja (pkt 3) jest najbardziej korzystna dla osoby zobowiązanej do płacenia alimentów Stopień obniżenia alimentów w omawianym wypadku będzie znacznie wyższy niż w pozostałych (pkt 1 lub pkt 2).

Przy czym trzeba pamiętać, iż zmiana w sytuacji uprawnionego lub zobowiązanego (bądź obu łącznie) powinna być istotna, a nie  marginalna. Natomiast, odpowiedź na pytania, czy zmiana jest istotna, czy też marginalna, wynika z okoliczności konkretnego przypadku.

Jakie zdarzenia mogą świadczyć o zmniejszeniu się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego albo też zmniejszeniu się możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego?

Po stronie osoby uprawnionej:

  • podjęcie pracy, która pozwala w pewnym zakresie (bo w całości – prawo do alimentów wygasa) utrzymać się samodzielnie (np. cały etat lub pół etatu, umowa zlecenia, umowa o dzieło itd.)
  • wygrana w loterii,
  • otrzymanie środków finansowych (majątkowych) znacznej wartości w drodze spadku lub darowizny,
  • ewidentny wzrost dochodów uprawnionego z innych tytułów (otrzymanie stypendium naukowego, socjalnego, stypendium kształceniowe na kierunkach technicznych, stała zapomoga z MOPS-u),
  • częściowe zmniejszenie kosztów utrzymania lub wychowania (np. uprawniony uczęszczał dwa kierunki studiów, jeden w trybie dziennym a drugi w trybie zaocznym, a teraz rezygnuje ze studiów zaocznych; uprawniony otrzymuje miejsce w akademiku),
  • przyznanie zasiłku dla bezrobotnych (również stypendium szkoleniowe, stypendium stażowe itp.),
  • nabycie prawa do świadczeń stałych z pomocy społecznej.

Po stronie osoby zobowiązanej:

  • utrata pracy,
  • wyraźne zmniejszenie wysokości pensji,
  • przejście na niższe stanowisko służbowe,
  • całkowita bądź częściowa utrata zdolności do wykonywania pracy (np. choroba zawodowa, wypadek przy pracy, inwalidztwo),
  • zawieszenie bądź zamknięcie działalności gospodarczej,
  • przejście na rentę, emeryturę,
  • niezawiniona utrata części majątku, przynoszącego dochody,
  • konieczność przyjmowania drogich leków (nierefundowanych lub refundowanych częściowo) przez bliżej nieokreślony czas.


Podwyższenie alimentów

Skąd mam wiedzieć, że przysługują mi (muszę płacić) wyższe alimenty?

Po prostu musisz uważnie obserwować  sytuację uprawnionego do otrzymywania alimentów oraz sytuację zobowiązanego do ich  świadczenia. To co nas interesuje, to zmiany, jakie tam zachodzą.

Po stronie uprawnionego chodzi o wzrost jego usprawiedliwionych potrzeb. Z kolei po stronie zobowiązanego – o wzrost jego możliwości zarobkowych i majątkowych.

Owe zmiany powinny być na tyle istotne, żeby uzasadniały zmianę wysokości alimentów. Nieznaczne zmiany nie dają jeszcze podstawy do podwyższenia alimentów.

W gruncie rzeczy mogą zaistnieć trzy stany faktyczne:

1. zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego,

2. zwiększenie się możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego,

3. zwiększenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego.

Każdy z wyżej wymienionych stanów jest samodzielną podstawą do podwyższenia alimentów. Z najkorzystniejszymi okolicznościami dla uprawnionego mamy styczność w punkcie 3.  Jest tak dlatego, ponieważ rosną zarówno potrzeby uprawnionego jak i możliwości finansowe zobowiązanego.

A to daje większe szanse uwzględnienia przez sąd żądania podwyżki alimentów w ogóle albo też przyznania wyższych alimentów, aniżeli w innych okolicznościach. Np. uprawniony zaczął uczęszczać na płatne lekcje angielskiego (których miesięczny koszt wynosi 200 zł), a zobowiązany dostał w pracy 700 zł podwyżki.

Zabawmy się teraz w wyliczankę. Jakie konkretne zdarzenia (dotyczące uprawnionego lub zobowiązanego) mogą uzasadniać powództwo o podwyższenie alimentów?

Uprawniony:

  • zmiana szczebla kształcenia (np. przejście z gimnazjum do szkoły średniej),
  • wyraźny wzrost kosztów utrzymania (wyżywienie, ubrania, inne) związany ze wzrostem wieku,
  • wydatki na leczenie (np. długotrwała choroba, ciężki uraz),
  • dodatkowe kursy, hobby – połączone z kosztami (np. lekcje języka obcego, gry na instrumentach muzycznych, zajęcia sportowe),
  • konieczność zakupu sprzętu edukacyjnego (np. komputer, gitara),
  • niezawiniona utrata stypendium,
  • zwolnienie z pracy i trudności ze znalezieniem innej,
  • zmiana czasu pracy na pół etatu spowodowana spadkiem popytu na produkty firmowe,
  • pozbawienie (znaczne obniżenie) renty lub emerytury,
  • podwyższenie opłat i rachunków.
  • potrzeba wynajmu mieszkania.

Zobowiązany:

  • wzrost pensji,
  • awans,
  • założenie działalności gospodarczej,
  • gwałtowny rozwój firmy,
  • otrzymanie pokaźnego spadku lub darowizny,
  • sprzedaż masy majątkowej (ruchomości lub nieruchomości) większej wartości,
  • wygrana na loterii.

A teraz zadanie dla Ciebie. Sprawdź, czy w Twoim przypadku wystąpiła choćby jedna z wyżej wymienionych zmian. A jeśli nie, to może miały miejsce inne zdarzenia, które również stanowią podstawę do podwyższenia alimentów?


Nieujawnione dochody a alimenty

Jak postąpić, jeśli zobowiązany do alimentów ukrywa lub zaniża dochody?

Dość powszechnym zjawiskiem występującym w stosunkach alimentacyjnych jest ukrywanie bądź zaniżanie dochodów przez osobę zobowiązaną do świadczenia alimentów.

Nie zgłębiając się w przyczyny tego stanu rzeczy, przejdźmy do omówienia skutków, jakie to działanie rodzi dla osoby uprawnionej do alimentów oraz metod „zdemaskowania” zobowiązanego.

Jak wiadomo, na wysokość lub w ogóle możliwość płacenia alimentów wpływają dwa wyznaczniki. Są to usprawiedliwione potrzeby uprawnionego oraz możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego. My skoncentrujemy się na tych ostatnich.

Nieujawnianie całości zarobków przez zobowiązanego powoduje obniżenie wysokości alimentów należnych uprawnionemu, a w najgorszym wypadku – pozbawieniu go w całości prawa do jakichkolwiek alimentów, wskutek rzekomego braku zdolności alimentowania po stronie zobowiązanego.

Jak podchodzą sądy zdolności alimentacyjnej zobowiązanego? Sąd jest co do zasady związany wysokością dochodów osiąganych przez osobę zobowiązaną, znajdującą odzwierciedlenie w zaświadczeniu o zarobkach wystawionym przez pracodawcę albo przez właściwy Urząd Skarbowy. Jednakże pod warunkiem, że te informacje, w świetle oceny sądu nie budzą wątpliwości.

Np. Jeśli zobowiązany osiąga dochód 1300 zł miesięcznie, a jeździ Porsche, to chyba coś jest nie tak. Wtedy by musiał znaleźć bardzo wiarygodne wytłumaczenie tego faktu. Inaczej sąd mógłby zasądzić większe alimenty, przyjmując że zobowiązany osiąga wyższy dochód, aniżeli ten, jaki jest ujawniony w rejestrach.

Zakładając, iż oświadczenie zobowiązanego o swoich dochodach, nie budzi zastrzeżeń – sąd bierze je za podstawę do ustalania wysokości alimentów. Sąd, podobnie jak Salomon – „nie naleje z pustego”.

Gdyby uprawniony twierdził, że część dochodów zobowiązany ukrywa – powinien to udowodnić. W tej chwili piłka znajduje się po jego stronie. Bowiem, zgodnie z fundamentalną zasadą prawa cywilnego – ciężar udowodnienia faktu spoczywa na tym, kto z faktu wywodzi skutki prawne. A uprawniony wywodzi taki skutek w postaci żądania wyższych alimentów. Dlatego też powinien wykazać fakt wyższych dochodów.


Zakres świadczeń alimentacyjnych rodziców w stosunku do dziecka

Dlaczego dostaję (płacę) alimenty akurat w takiej wysokości?

Obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka wynika z więzów krwi. Rodzice są najbliższymi krewnymi dziecka. Ciąży na nich obowiązek troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotowywania go należycie – odpowiednio do jego uzdolnień – do pracy dla dobra społeczeństwa.

W ramach tych obowiązków mieści się obowiązek alimentacyjny, który ma prymarne znaczenie. Zakres obowiązku alimentacyjnego – zakres świadczeń alimentacyjnych – decyduje o tym w jakim rozmiarze (wysokości) dziecko faktycznie otrzyma alimenty.

Wysokość alimentów jest uzależniona od czynników leżących po stronie dziecka, jak i rodzica. Po stronie dziecka będą to – usprawiedliwione potrzeby. Natomiast po stronie rodzica – możliwości zarobkowe i majątkowe.

Usprawiedliwione potrzeby dziecka

Będą to potrzeby materialne oraz niematerialne. Potrzeby materialne to: wyżywienie, mieszkanie, odzież, środki higieny osobistej, środki lecznicze w razie choroby itp. Potrzeby niematerialne to: edukacja, rozrywka, wypoczynek itd.

Nie ma zamkniętego katalogu usprawiedliwionych potrzeb dziecka. W każdym przypadku będą decydować osobiste cechy charakteru uprawnionego oraz okoliczności w których się on znajduje. Jednakże potrzeby materialne powinny być zawsze zaspokojone, gdyż to one są podstawą prawidłowego rozwóju dziecka.

Wyjście poza wyżej wymieniony krąg potrzeb jest jak najbardziej możliwy, a w niektórych wypadkach nawet uzasadniony. Dziecko, które wykazuje uzdolnienia w pewnych dziedzinach musi mieć możliwość rozwijania swoich talentów, które z pewnością w przyszłości zaowocują stosownym dorobkiem dla społeczeństwa. Np. talent muzyczny.

W praktyce orzeczniczej podkreślana jest zasada równej stopy życiowej rodziców i dzieci. Rodzice są obowiązani dzielić się z dziećmi nawet najmniejszymi dochodami, czy wręcz „ostatnim kawałkiem chleba”. Nie mogą uchylić się od alimentacji z tego powodu, że stanowi to dla nich nadmierny uszczerbek.

Dopiero, gdy rodzice nie posiadają żadnego majątku ani dochodów (również renty, emerytury, zasiłków itp.) oraz nie mają możliwości zarobkowania – mogą być zwolnieni z obowiązku alimentacyjnego. Zwolnienie od obowiązku utrzymywania dziecka może być czasowe (np. długotrwała choroba) lub stałe (np. trwałe kalectwo).  W takim razie obowiązek alimentacyjny przechodzi na innych krewnych. Czasowe zwolnienie trwa do chwili – aż rodzice nie osiągną zdolności alimentacyjnej, w całości lub w części.

Postulat równej stopy życiowej nie oznacza jednak świadczenia alimentów w takim rozmiarze, który jest przejawem zbytku, czy też nadmiernego rozpieszczania dzieci. Powinien on mieć charakter życia na godziwym poziomie. Tym samym nadmierne gromadzenie majątku przez rodziców, oszczędzanie kosztem niezaspokojenia uzasadnionych potrzeb dziecka również nie zasługuje na ochronę.

Trzeba też pamiętać, że alimentacja dziecka nie może doprowadzić do takiego stanu, w których to rodzice zostaną pozbawieni podstawowych środków do zaspokajania swych potrzeb. Musi być pewien umiar tak aby rodzice sami nie znaleźli się w niedostatku. Zajście tychże okoliczności powodowałoby bowiem konieczność świadczenia alimentów na rzecz rodziców, ze strony innych krewnych.

Bardzo ważną sprawą jest rzeczywisty rozmiar alimentów, jakie dziecko potrzebuje w danym czasie. To nic że sąd orzekł albo też strony ustaliły alimenty w drodze umowy alimentacyjnej w takiej a nie innej wysokości. Liczą się aktualne potrzeby dziecka. Toteż gdyby nastąpił wzrost usprawiedliwionych potrzeb dziecka – należą się alimenty w nowej, wyższej wysokości, a nie orzeczone (ustalone) w wyroku (umowie alimentacyjnej).


Zmiana stosunków alimentacyjnych

Kiedy wolno domagać się podwyższenia albo obniżenia alimentów?

„W razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego”.

Nie wszystkie osoby wiedzą, że ustalenia zawarte w wyroku zasądzającym alimenty, bądź też w umowie alimentacyjnej – można zmienić. Sąd przysądzając alimenty, albo też strony ustalające je w umowie brały za podstawę okoliczności istniejące w chwili tych zdarzeń.

Jak wiadomo wszystko nieustannie się zmienia. Tego co dzisiaj jest może jutro nie być lub też może być, ale w innej postaci. To samo tyczy się stosunków alimentacyjnych. Zmiany sytuacji mogą wystąpić po stronie osoby uprawnionej do otrzymywania alimentów, jak i zobowiązanej do ich uiszczania albo też jednocześnie po obu stronach.

Natomiast fakt, czy zmiana jest na tyle istotna, żeby zmodyfikować stosunek alimentacyjny – należy do oceny sądu lub samych stron, w przypadku porozumienia alimentacyjnego (umowy alimentacyjnej).

Jeżeli chodzi o orzeczenie sądowe, to zmiana stosunków musi nastąpić po uprawomocnieniu się tegoż orzeczenia. Dopiero wtedy możliwe jest wystąpienie z powództwem o zmianę alimentów. Gdy uczynimy to jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku sądowego – nasze żądanie zostanie oddalone.

Dopuszczalne jest nawet wniesienie pozwu jeden dzień po uprawomocnieniu się rozstrzygnięcia sądowego, wówczas, gdy sądzimy, iż miała miejsce na tyle ważna zmiana stanu faktycznego, według naszego mniemania. Osobną sprawą jest, czy podnoszone przez nas fakty zostaną uwzględnione przez sąd.

Strony, jakie zawarły umowę o świadczenia alimentacyjne mają możność dokonania zmian jej warunków w każdej chwili. Nie potrzebna tu jest ingerencja sądów, czy też innych organów. Zasada swobody umów umożliwia uprawnionemu i zobowiązanemu takie ułożenie elementów stosunku alimentacyjnego, aby każda z osób była zadowolona. Ważne jest to, by istniało porozumienie między stronami, bądź w przypadku braku zgody w niektórych kwestiach – zdolność do wzajemnych ustępstw.

Kompletny brak konsensusu wymusza konieczność skorzystania z drogi sądowej. Wymaga zaznaczenia jeszcze to, że jeżeli umowa o alimenty została zawarta w formie aktu notarialnego (u notariusza), to również zmiany tejże umowy muszą mieć taką samą postać tj. aktu notarialnego. Natomiast umowa zawarta w formie pisemnej zwykłej, powinna mieć zmiany również w tej formie, a nie np. ustnej.